No, weź już nie płacz.
No, weź już nie marudź.
No, weź już nie przesadzaj.
Takie dobre rady najczęściej nic nie dają. Tylko zaogniają sytuację w relacji. Zgodzisz się?
Ostatnio chodzi mi po głowie, że często strzelamy sobie samobója, jeśli chodzi o lepsze rozumienie siebie nawzajem, mówienie o swoich oczekiwaniach (bo chcemy, by świat się domyślił, o co nam chodzi) czy dawanie sobie nawzajem informacji zwrotnej.
I dlatego, w te wakacje będę wrzucać nam wskazówki, jak się komunikować, by nie tracić okazji na lepsze relacje z innymi. Takie wyzwanie wakacyjne na komunikację na wypasie.
Wszyscy zasłużyliśmy na to, by czerpać jak najwięcej pożytków z relacji z innymi ludźmi, wszyscy mamy prawo do swoich emocji i wszyscy mamy prawo być sobą (oczywiście, jeśli nikogo nie krzywdzimy specjalnie). Wg mnie, warto się postarać o lepszą komunikację, a wiemy, że słowa potrafią ranić.
A dziś pytanie,
[CO NAJBARDZIEJ CIĘ WKURZA, GDY SŁYSZYSZ OD DRUGIEJ OSOBY?]
Bądźmy dla siebie łagodni,
Marta
Marzę o tym, aby każdy z nas miał odwagę odkryć swój potencjał i działać w zgodzie ze sobą, nie raniąc przy tym innych. Piszę, dzielę się wiedzą i prowadzę treningi indywidualne oraz zespołowe z zakresu komunikacji i liderstwa. Mam ogromną radochę, gdy nasze spotkania dają Ci impuls do zmiany, ja też stale się zmieniam. Głęboko wierzę, że wszyscy jesteśmy cudni, a moc płynie z naszych różnic.