Jak uniknąć grupowego myślenia? Zaproponuj w zespole, by każdy napisał na kartce swoją propozycję danego rozwiązania, a gdy to jest zrobione poproś, aby wszyscy w tym samym czasie pokazali swoje kartki.
Dzięki temu poznasz punkt widzenia każdego z członków i możecie to wspólnie przedyskutować.
Odprawy się przeciągają? Miało być 10 minut, a trwa godzinę?
Wprowadź zasadę, by robić je na stojąco. Robi różnicę.
Ucz się i innych mówienia wprost. Z szacunkiem do ludzi, ale adresując jasno problem.
Zamiast pomocnych odpowiedzi, zadawaj pomocne pytania.
Włącz ciekawość. Pytaj, pytaj i jeszcze raz pytaj.
Im szerzej zrozumiesz kontekst, tym sprawniejsze podejmiesz działanie.
Zakładaj dobrą intencję ludzi, dzięki temu łatwiej będzie Ci zadać pytanie: „Co się stało?” niż „Kto znowu to zrobił?”
A i ludzie chętnie odpowiedzą na pierwsze pytanie niż to drugie.
Na koniec spotkania zadaj pytanie: „Jak rozumiesz to, na co się umawiamy?”
To świetny sposób na podsumowanie i sprawdzenie, czy wszyscy mają jasność i wspólną wersję.
Chcesz mieć pewność, że robisz tylko to, co zbliża Cię do celu? Że rozpraszacze nie zgarną Twojej uwagi?
Ustaw sobie budzik na 4 przypadkowe godziny w ciągu dnia (np. 10.34, 12.56, 14.01, 15.45) i za każdym razem, gdy zadzwoni, weryfikuj czy to co robisz, to jest to, co powinno być robione.
Przyłapuj swoich ludzi na tym, co robią doskonale! Zauważaj to i nagłaśniaj.
Szefowie zbyt często koncentrują się na tym, co nie wychodzi i choć to jest ważne, to zadbaj o balans w informacjach zwrotnych.
To buduje zaangażowanie!
Każdy z nas jest zabiegany. I często okazuje się, że nie mamy ani chwili na myślenie. Umykają nam rzeczy ważne, bo zajmujemy się tymi pilnymi.
Jeśli też tak masz, wprowadź sobie zasadę 1 minuty PAUZY dziennie.
Zamknij oczy i przez minutę koncentruj się tylko na tym, co jest ważne. Nie odzywaj się, bądź tylko ze sobą i pomyśl co dziś chcesz zrobić.
Brzmi banalnie? Spróbuj.
Ta minuta dużo zmienia.
Zadawaj pytania z głową 😉 Czy wiesz, że literka „Ś” może zabijać kreatywność? Zadaj te dwa pytania na spotkaniu, gdy szukacie nowych pomysłów, albo pracujecie nad strategią itp. i zobacz różnicę:
„Czy coŚ jest jeszcze ważne?” a „Co jest jeszcze ważne?”
Na to drugie pytanie prawdopodobnie dostaniesz szerszą odpowiedź, bo jest otwarte i zachęca do poszukiwania kolejnych rozwiązań.
To pierwsze (zamknięte) raczej zaprasza do podsumowania i zakończenia rozmowy.
Gdy oceniasz efektywność działań (swoich lub swoich pracowników), pomocną metodą może okazać się prosta triada:
START, STOP, CONTINUE.
Zastanów się, mając w głowie dane zadanie lub cel, co warto zacząć robić, co zakończyć, bo nie działa lub przeszkadza, a także co wychodzi dobrze i jest sens kontynuowania tego.
Dzięki temu skupiasz się na konkretnych czynnościach, a nie na ocenie ludzi.
Po zadaniu pytania, zamilknij.
W ten sposób usłyszysz odpowiedź.
Zastąp „ale” na „i”. Dzięki temu zwiększysz skuteczność swoich wypowiedzi.
Np. zamiast powiedzieć:
„To jest ciekawa myśl, ale nie jesteśmy w stanie tego dziś zrobić.”
Powiedz:
„To jest ciekawa myśl i zobaczymy czy/kiedy jesteśmy w stanie to zrobić.”
Jeśli podczas prezentacji w PowerPoincie chcesz skoncentrować uwagę słuchaczy na sobie, a nie na slajdzie, użyj klawisza „B”.
Dzięki temu ekran i światło z rzutnika się wygasi, a Ty możesz kontynuować myśl.
Przed każdym spotkaniem zatrzymaj się na chwilę i zadaj sobie pytanie: Po co tam idę?/ Co chcę osiągnąć?/ Po czym poznam, że czas został mądrze wykorzystany?
Dzięki temu, że masz określony cel i skalibrowaną koncentrację, poświęcisz więcej uwagi na merytorykę i zwiększysz szansę na sprawniejszy przebieg spotkania. A to przecież ma ogromny wpływ na efektywność prac.
Na każdym spotkaniu wyznacz osobę, która przygotuje notatkę i roześle ją do wszystkich uczestników po spotkaniu. Dzięki temu zostanie ślad po ustaleniach i będzie można wprowadzić harmonogram działań.
Gdy delegujesz zadanie i chcesz mieć pewność, że Twój pracownik wie, co ma zrobić, zapytaj:
„Od czego zaczniesz?”