I przychodzi ta chwila, gdy zaczynasz robić coś dla siebie. Bo dotarło do Ciebie, że Twoje życie jest przede wszystkim dla Ciebie!
ALE…
Jeśli do tej pory Twoje kroki stawiane były tam, gdzie szła reszta, a teraz odkrywasz coś nowego dla siebie i zbaczasz z utartej trasy, to …
RESZTA MOŻE SIĘ WKURZYĆ I UZNAĆ, ŻE ICH ZDRADZASZ!
Zauważysz to w drobiazgach.
👉 Podejrzliwość w oczach, gdy mówisz co nowego u Ciebie, bo nagle nie narzekasz jak wszyscy…
👉 Drobne uszczypliwości typu: „A co tam takiego ciekawego słychać na tych twoich studiach?”
👉 Oburzenie, gdy nie chcesz wypić drinka na imprezie: „Ze mną się nie napijesz???”
Gdy zmiana jest z WEWNĄTRZ, to inni jej czasem (często) nie rozumieją. I w sumie trudno się dziwić.
Nie widzą powodu = nie rozumieją tego = boją się, co to oznacza.
Jeśli chcesz pomóc tym, na którym Ci zależy i zmniejszyć opór, opowiedz swoją historię, pokaż dlaczego się zmieniasz i jaki to może mieć wpływ na innych.
Daj trochę czasu na przyzwyczajenie się do nowej wersji Ciebie. A reszta jest już w ich rękach.
Kto nie dowierza, nie rozumie, nie chce nauczyć się Ciebie na nowo – nie musi iść z Tobą. 👋👋👋
Bądźmy dla siebie łagodni,
Marta
Bądź na bieżąco z Martosferą 🙂