Kto oglądał?
Film, który robi mi wewnętrzne WOW, za każdym razem. A było ich wieeeeele. Ostatnio obejrzałam znowu, ale najpierw na Netflixie odpaliłam film dokumentalny o tym, jak powstawała produkcja.
Nie wiedziałam, że scenariusz odrzuciły wielkie firmy produkcyjne. Aż 40 odmów!
40 razy usłyszeli: NIE.
Poczekaj, odtwórzmy to:
– Czy chcecie nasz film?
– Nie.
– Czy chcecie nasz film?
– Nie.
– Czy chcecie nasz film?
– Nie.
Dobra, zlituję się nad nami…
40 odmów.
40. Odmów.
No można się załamać, prawda? Aż w końcu jakaś mała firemka produkująca kasety video stwierdziła, że wchodzi w to. Nakręcili film w kilka tygodni, bo czas ich gonił. Mieli mały budżet. Ale zrobili to.
Po montażu dali materiał do obejrzenia filmowemu guru, by wydał z siebie opinię. I wiecie co on powiedział?
SPALIĆ NEGATYW!!!
Czizas…
Na szczęście ten tekst nie wstrzymał działań, bo zorganizowano pokaz dla testowej publiczności. I wtedy się zaczęło. Okrzyki, wrzaski i oklaski na koniec filmu dały jasny przekaz.
FILM JEST MEGA!
Matko, zastanawiam się, jakby wyglądało nasze życie bez Dirty Dancing Bez zajebistej muzy.
Bez „nikt nie stawia Baby do kąta”.
Bez finałowego TAŃCA.
Przy okazji, czy wiesz, że Patrick Swayze miał kontuzję kolana, która dała mu się mocno w kość, gdy skakał w ostatnim tańcu ze sceny?
Zrobili 11 powtórzeń i powiedział reżyserowi, że da radę jeszcze raz i to koniec. Nie wytrzyma tego.
I ten 12 raz jest w filmie.
Oglądając takie filmy zza kulis, zawsze nachodzi mnie myśl, że cholera, no nigdy nie wiadomo, czy to co robimy ma sens dla innych.
Raz się udaje, raz nie. Ale wierzę głęboko, że warto się starać. Bo właśnie NIGDY NIE WIADOMO.
A czasem wyniki są spektakularne.
Ale najbardziej mnie uderza, że gdy ma to sens dla nas, to ZAWSZE warto.
Skąd czerpać siłę?
Z marzeń.
Przychodzi mi do głowy to, żeby mieć odwagę marzyć i poznać siebie na tyle, by wiedzieć, ile mogę już, a ile jeszcze mam przed sobą, by te marzenia realizować.
I ja mam marzenie, by mój kurs pomagał w odkrywaniu Twojego potencjału.
Pytanie, czy to jest coś dla Ciebie?
Każdy z nas ma swój skarb i nierzadko go omijamy wzrokiem lub nie wiemy jak doszlifować ten diament. I to jest NORMALNE. Bo nie było takiej lekcji w szkole. A przynajmniej nie w mojej.
Musiałam – nie, wykreślam to słowo – CHCIAŁAM się tego nauczyć będąc dorosłą osobą
I uczę się tego cały czas. Bo rozwój to zabawa na całe życie. A poza tym, teraz mam większą frajdę z życia
A jak jest, gdy nie odrobimy tej lekcji?
Krytyk wewnętrzny nas stopuje.
Opinie innych nas stopują.
Strach i obawy przed tym, co może się wydarzyć nas stopują.
Czasem to dobrze, ale czasem to bardzo źle.
A czas leci.
Kurs ku Twojej zarąbistości jeszcze dziś w niższej cenie. No przypominam się, bo przecież po to go robiłam
ZAPRASZAM CIEBIE!
Mega serdecznie. Szczegóły pod linkiem. Zapoznaj się, jeśli masz ochotę, z opiniami uczestniczek.
Chcę zobaczyć szczegóły 🙂
Wierzę w mój produkt tak bardzo, że daję 100% gwarancji sukcesu lub zwrot kosztów.Wiem, szaleństwo. Ale co zrobić, nigdy nie mówiłam, że jestem normalna
Pomóż mi i podziel się tą informacją z innymi.Czy mogę na Ciebie liczyć?Bądźmy dla siebie łagodni, Marta