Niedawno usłyszałam od uczestnika szkolenia, który jeszcze nie za bardzo czuł klimat: „Fachowcy się nie szkolą.” Na co inny odpowiedział wprost. „Właśnie fachowcy szkolą się non stop.”
Uważam podobnie. Szefowanie to nie stan umysłu, a ciężka praca każdego dnia i stałe rozwijanie siebie i całego zespołu, by osiągać niesamowite wyniki.
A teraz w szczególności jest TEST na zarządzanie. Nie tylko na to, co teraz robisz. WŁASNIE TERAZ okazuje się jak Twój system zarządzania do tej pory chodził? Czy Ty i Twój zespół jesteśmy razem, działacie silnie, czy też każdy goni w swoją stronę i kombinuje jakby to się sprawdzić na home office, czy aby każdy pracuje.
Dochodzą mnie słuchy o telefonach o 8 rano, by sprawdzić czy pracownik już jest na stanowisku pracy. Telekonferencje gonią jedna za drugą, by tylko przypadkiem nie wyszło, że nic nie robimy.
To nie jest zarządzanie. To jest przygotowywanie dupochronów, na wypadek, gdyby ktoś miał coś komuś zarzucić. Bez sensu. 🤦🏻♀️
W takiej atmosferze naprawdę trudno o innowacyjność i kreatywność, tak cholernie ważną, szczególnie teraz, gdy sypie się wszystko dookoła.
Teraz trzeba kombinować. Co dalej? Jak inaczej? Co jeszcze możemy robić?
I to jest miejsce na poszerzanie swoich perspektyw. Słuchanie się nawzajem. Szukanie innych dróg. Wychodzenie ze strefy komfortu. Przyznawanie się do błędów i aktywne uczenie się.
Więc tak, fachowcy szkolą się non stop, by właśnie w chwili kryzysu mieć siłę w sobie na zrozumienie swoich emocji, zarządzanie nimi i dawanie przykładu swoim ludziom.
I myślę, że ten kryzys pomoże zrozumieć tym niedowiarkom, którzy do tej pory mówili, że w biznesie nie ma miejsca na emocje, że właśnie emocje to biznes. Bo biznes to ludzie. A ludzie to emocje.
Chętnie pomogę Ci, jeśli potrzebujesz wsparcia dla zespołu. Napisz do mnie. Mając już na koncie warsztaty online w nowej rzeczywistości, powiem Ci, że mega dobrze to się sprawdza.
Tymczasem podrzucam coś do wdrożenia na tu i teraz 😊
3 pomysły na zwiększenie poczucia bezpieczeństwa, wspólnoty i koncentracji na zadaniach podczas pracy zdalnej.
Oczywiście, jak zawsze, nie ma złotych środków. Sprawdź czy u Ciebie to zdziała. I testuj inne pomysły.
1) Dla poczucia bezpieczeństwa – rób cykliczne spotkania informacyjne, podczas których członkowie zespołu mogą dowiedzieć, co robią inni, jakie mają zadania i gdzie jesteście jako zespół, czy firma.
2) Dla poczucia wspólnoty – rób tzw. zoom party, czyli dedykowane spotkania online, podczas których robicie onlajnową przerwę na kawę, której celem są wyłącznie luźne rozmowy.
3) Dla zwiększenia koncentracji – zaproś zespół do wspólnego ruchu 😊 Umówcie się, że np. o 8.40 każdy przez 6 minut rusza się w rytm muzyki, czy może wykonuje jakieś ćwiczenia. Możecie to zrobić nawet razem na wizji 😊 Albo wymienić się linkami z muzą czy ćwiczeniami.
Chodzi o to, że nawet taki krótki czas aktywności poprawia koncentrację i pozwala na szybsze przetwarzanie informacji. A skoro siedzimy w domach, to może warto zainspirować się nawzajem do profilaktyki. Wiadomo, większa odporność to większa szansa na zdrowie. Byłoby super, gdyby szef dbał o zdrowie swoich ludzi.
Jestem ciekawa co robicie u siebie.
Bądźmy dla siebie łagodni,
Marta