Martosfera – najlepsze nawyki, zdrowy mindset, odporność psychiczna dla dużych i małych bohaterów.
  • Blog
    • Bajka o Liliputku
  • Ukraina – Bajka o Pani Pljaszce
  • Bajki rozwojowe dla dzieci
    • Bajka o Pani Butelce
    • Bajka o Elfce Luizie
    • Bajka o Mrówkach
  • Sklep
  • O mnie
Martosfera – najlepsze nawyki, zdrowy mindset, odporność psychiczna dla dużych i małych bohaterów.
  • Blog
    • Bajka o Liliputku
  • Ukraina – Bajka o Pani Pljaszce
  • Bajki rozwojowe dla dzieci
    • Bajka o Pani Butelce
    • Bajka o Elfce Luizie
    • Bajka o Mrówkach
  • Sklep
  • O mnie
Blog
Martosfera - najlepsze nawyki, zdrowy mindset, odporność psychiczna dla dużych i małych bohaterów. / Ja i mój rozwój / Nie chcę nikogo urazić, więc jestem nieasertywna
maj 31

Nie chcę nikogo urazić, więc jestem nieasertywna

  • 31 maja 2019
  • Martosfera
  • Ja i mój rozwój
  • asertywność

Zdarza mi się słyszeć od uczestnika szkolenia z asertywności, że czasem trudno być asertywną osobą, bo trudno mówić o swoich potrzebach. Żeby kogoś nie urazić. Żeby nie wszczynać kłótni. Żeby nie wywoływać wilka z lasu.

Trudność polega również na tym, że często nie zastanawia się nad swoimi potrzebami. Skupia uwagę na tym, by pomóc innym, albo bardziej dosadnie: być takim ogarniaczem czyjegoś życia. Bo tak był nauczony, bo tak środowisko wymagało, bo tak się przyjęło.

I po prostu ta osoba czasem ma dość. Dość tego, że za kogoś coś robi. Dość tego, że ktoś jej nie docenia. Dość tego, że ktoś nadużywa jej uprzejmości. Zaczyna orientować się, że to przecież nie o to w życiu chodzi.

Przychodzi otrzeźwienie, że przecież ma własne życie. I czas o nie zadbać. I odpuścić życie za kogoś. Bo swoje trzeba przeżyć.

I tu robi się miejsce dla asertywności.

A to jest droga. Dość zawiła, kręta i z wertepami. Pot, krew i łzy, jak to mówią. Bo świat nie rozumie od razu nowo budowanej umiejętności. Obraża się. Odwraca się plecami. Obgaduje.

Tyle, że świat ma prawo do tego. Bo każdy reaguje jak chce. A my mamy prawo nie reagować na to. Przeczekać i dać światu chwilę do przyzwyczajenia się do naszego nowego oblicza.

Po tej podróży zostaną z nami tylko Ci, którzy są warci naszej energii. Reszta odejdzie.

I dobrze.

A my sobie możemy pogratulować zabójczego maratonu. Bo jak każdy wysiłek, po drodze boli niemiłosiernie, ale bywa satysfakcjonująco przy mecie.

Na grupie Asertywnie z Martosferą ćwiczymy w drobnych kroczkach asertywność. Zapraszam!

Bądźmy dla siebie łagodni, 
Marta

  • Facebook
  • LinkedIn
  • E-Mail

About The Author

Pomagam liderom rosnąć w siłę i tworzyć fenomenalne zespoły w oparciu o potencjały. Mówię po ludzku, o ważnych sprawach. Namawiam, by dobrze myśleć o sobie, zaakceptować, że składamy się z blasków i cieni, polubić się jeszcze bardziej, by budzić się z uśmiechem na ustach.

Ostatnie wpisy

  • Feedback jest jak morsowanie
  • W czym problem? Oto jest pytanie!
  • Bez tego nie można być kreatywną osobą…
  • Jak bardzo potrzebujemy kreatywności na już?
  • Pani Daugherty i sekret nauczania

Tagi

asertywność działaj mimo obaw komunikacja motywacja odwaga do bycia sobą podcast relacje w biznesie zarządzanie zespołem

Polityka cookies

Chcesz zobaczysz, jak wykorzystuję ciasteczka? Kliknij tu

© 2021 Strona w całości stworzona przez Martę Żurowską

Kup dowolną książkę dla dzieci i wpisz kod: Dzień dziecka, by zgarnąć super zniżkę! Odrzuć