Dzisiejszy wpis jest dla tych, którzy stoją przed ważną decyzją.
Zgłosić swoją kandydaturę na szefa czy nie?
Ci ludzie czasem martwią się czy dadzą radę? Czy nie zawiodą ludzi? Czy się nadają? Czy do tego trzeba się urodzić?
Odpowiem Ci jednym zdaniem. I to nie moim.
„Nikt się nie rodzi liderem, tylko dzieckiem” John Maxwell.
Wiem, było to już, ale nadal jest aktualne.
Jeśli masz w sobie serducho do ludzi… Rozumiesz, że nowa droga przed Tobą… Nowe umiejętności…
Masz w sobie chęć nauczenia się wszystkiego co trzeba, by służyć swoim ludziom sięgać gwiazd….
To idź i zgłaszaj swoją kandydaturę.
Z ręką na sercu, nie ma szefa, który od razy wymiatał w każdej możliwej sytuacji od razu. Ba! Nie ma takiego, który to robi nawet z wieloletnim doświadczeniem. Każdy z nas jest człowiekiem. Każdy z nas ma obawy. Każdy z nas uczy się tego fachu.
Zatem idź i walcz o nowe doświadczenia.
I pamiętaj o ludziach. To dla nich masz być liderem. ❤
Bądźmy dla siebie łagodni,
Marta